czyli wszystko od kosmitow, naiwne... film przeciętny, przewidywalny aż do bólu, miłośnikom efektów odradzam tam tego nie znajdziecie, z resztą zobaczcie i oceńcie sami. ja daje 4/10
Zabawny jesteś. Naprawdę.
Po pierwsze, to nie byli kosmici, tylko anioły - jeśli nie umiesz patrzeć, to trudno. Po drugie, chyba jeszcze nie widziałeś przewidywalngo filmu. Po trzecie, w filmie jest bardzo dużo efektów specjalnych, a wszystkie udane, dopracowane i świetnie zrobione (co szczególnie robi wrażenie, kiedy zwróci się uwagę na fakt, iż film kosztował "tylko" 50 mln$), więc nie pleć bzdur, bo albo jesteś anty-fanem efektów, albo po prostu nie widziałeś tego filmu.
Dziękuję za uwagę.
"Po pierwsze, to nie byli kosmici, tylko anioły - jeśli nie umiesz patrzeć, to trudno" no prosze!!!! od kiedy to aniołowie potrzebuja statków kosmicznych? (hehehe) co do przewidywalności to dla mnie był i to bardzo. przesadziłem mówiąc że nie ma efektów specjalnych (są widziałem jeden czy dwa). A to że na film wydali jakąś tam sumę dolarów nie oznacza ze produkcja jest na wysokim poziomie.
pozdrawiam :)
Dla mnie najbardziej 'przewidywalna' scena, to ta na autostradzie, jak Cage zbliżał się do wywróconej cysterny, potem w zasadzie już 'nic' się nie działo.
Film był rzeczywiście trochę przewidywalny, ALE nie możesz mu zarzucać nieudanych efektów specjalnych! Jak ktoś mądry kiedyś napisał, najlepsze efekty to takie, których nie widać, które nie przykuwają tak uwagi tylko uzupełniają film. Poza tym znakomicie nadrabia to wszystko gra aktorów, niesamowite pomysły, bardzo bogata symbolika, masa ukrytych znaczeń... "Zapowiedź" to film genialny w pełnym tego słowa znaczeniu.