ale niestety tych momentów niewiele. Końcówka woła o pomstę i grzebie ten film, który miał w sobie pewien potencjał. Kino raczej rozrywkowe i grozy tam jak na lekarstwo. Drakula dla tych mniej wymagających.
Fabularnie historia przedstawiona w filmie jest dość sztampowa i płaska, co jest jej głównym mankamentem. Widzimy tu powtarzającą w wielu filmach się narrację, gdzie główna bohaterka niespodziewanie trafia do obcego jej środowiska, aby odkryć przerażającą prawdę. Choć sam wątek nie jest największym problemem, gdyż...
Teraz czas na film, gdzie ktoś pojedzie do Nigerii i będzie komentował, że wszyscy są strasznie czarni.
a wyszło nie za bardzo. Jakoś współczesne wilkołaczki i wilkołaki nie do końca współgrają, widać, że twórcy chcą kontynuować, tylko po co?
Dawno nie oglądałem takiego badziewia, ciężko było wytrwać do końca.
Główna bohaterka grała w kilku niezłych produkcjach i wzięła rolę w takim dziadostwie. Wstyd
Niestety, ale produkcja zawiodła. Początek zapowiadał się nawet dobrze. Była jakaś niewielka intryga. Ta tajemniczość dodawała smaczku, ale obraz nie straszył. Jak już się wszystko rozkręciło i było wiadomo co i kto, to cały czar prysł, a film tak jak na początku nie straszył, tak i do końca zostało. Całość wypadła...
Ja chyba czegoś nie ogarnęłam ale czemu ta Evie miała zastąpić tą Emmaline? Bo ona umarła ale czemu?
Biali od stuleci żerują na kolorowych, ale dosyć tego dobrego, Evie ma siłę i pogoni krwiopijców, a że mulatka, to i lepiej, wszak łączy wszystko, co najlepsze, jak kawa ze śmietanką i cukrem. Tu słodycz trąci trumiennym odorem. To mogło być super w 1968, kiedy Kirk wpijał się w Uhurę. Zapewne nie jest łatwo zrzucić...
więcejZupełnie nie rozumiem po co ktoś robi film nie mając żadnego pomysłu na fabułę, dramaturgię, horror, ani zdolnych aktorów. Ogląda się jak flaki z olejem i to do tego źle przyprawione fatalnym aktorstwom. Pani Nathalie Emmanuel mdła jak niesolone kartofle (do tego kolczyk w nosie - zakłada się je świniom żeby nie ryły w...
więcejPrzykład jak bardzo dobry pomysł, może zostać zniszczony przez pchanie ideologicznych treści. Dobry film pokazuje, a nie wyjaśnia, choć pewne zagadnienia historii muszą zostać wyjaśnione. „Zaproszenie” robi to na opak, stara się wyjaśnić co powinno zostać pokazane i pokazać co powinno być wyjaśnione. Przez co nie do...
więcejmialem wrazenie, ze wiem co sie stanie..nie zaskoczyl mnie ani jeden bohatetr, wiedzialem kto zginie, kto pomoze itd..to jest problem tego filmu ta przewidywalnosc.. pomysl wyjsciowy byl ok, tylko gdzies po drodze sie to zgubilo..
Jak zwykle horrory mają zaniżona notę. Jak pajace sie wam nie podoba taki gatunek to nie oglądać a nie tu zaniżać . Won !