Fakt, Kim Basinger nie zawiodła, ale zagrała najlepiej, ale reszta obsady również świetnie sobie radzi, zwłaszcza Lukas Hass. Zimowy klimat filmu stoi na wysokim poziomie. Całość w pewnym stopniu przypominała mi "Pluję na twój grób", a zakończenie, mimo wskazówek, kompletnie mnie zaskoczyło.
Dla mnie film powinien się nazywac "Kobieta ze skrzynką narzędzi". Mam odmienną ocenę ale gusta są różne.
Żartujesz sobie? Ten film to definicja gniota, mogę Ci to udowodnić 1 przykład = 1 minuta filmu.
Dałem 3 za Basinger no i w sumie jakoś akcja się "kula" :-P no ale jak ktoś daje 1 czy 2 to sie wcale nie dziwie. Obejrzałem już mase tego typu filmów z tego gatunku więc punkt odniesienia mam i ten film to jeden z najgorszych w tym gatunku jakie widziałem
Ja mam tak samo. Szkoda Kim, bo fajna aktorka, a wzięli ją do roli w takim gniocie, gdzie nawet gdy fabuła jest kiepska, to i tak ni trzyma się kupy, postacie postępują niekonsekwentnie, są całkowicie bezbarwne i nie wiadomo dlaczego postępują tak nielogicznie.