Kim był ten cień na drzewie ? To była ona ? Przecież miała kręcone rozpuszczone włosy, a cień był zupełnie inny ?
Zgadzam się. Ja oglądałam do końca ten film tylko dlatego by się dowiedzieć kto jest z nimi w tym lesie, a tu klapa. Wielka szkoda, cień był naprawdę intrygujący, a wyszło tak, jakby filmowy zapomnieli wyciąć te scenę ;/
"Kobieta ze skrzynką narzędzi 2 " :D
i prequel
" Kobieta ze skrzynką narzędzi. Początek" haha
Własnie ! Wszyscy widzieli cień, a nie zostało to ujawnione w filmie. Ale można się chyba domyslić, że był to ten facet, który "zginął " pierwszy:D Myślałam, że pod koniec filmu pokażą go, że jednak żyje, a tu nic. ale w sumie po co miał się ujawniać? A jej w szczególności?? Trafiłby do więzienia, a tak to nie wiedziała, ze on żyje i po sprawie ;-) Koleś był bezpieczny, Nie sądze też, że chciałby się zmeścić zabijając ją w I cześci czy tam w drugiej ;p hahaha... z jego zachowania wynikało, ze on nie chciał nic zrobić tej kobiecie.. :D