Zrywac na tym filmie bokow se smiechu sie nie da ale film czasem moze rozbawic szczegolnie ta scena jak ten krytyk literatury jak chcial sobie zapalic papierosa z prawdziwej broni Finałowa scena w kosciele tez zabawna i udana .Ogolnie nie zle wyszlo 6/10

Ogólnie przyjemny film

Operacja Samum była w koprodukcji z Warner Bros - pierwszy film, więc nie tylko holokaust.

Wyjątek potwierdza regułę ;)

Nienawidzę tego cytatu. Jest zupełnie sprzeczny. Wyjątek nie może potwierdzać reguły. Wymyślili go ludzie niemający argumentów w dyskusji, żeby móc zagiąć, choć tak naprawdę nie ma czym, bo to jest sprzeczne zupełnie.

Gdybyś był taki akuratny wiedziałbyś również, że sprzeczność nie istnieje. Sprzeczność tak samo jak obiektywizm istnieją tylko w słowniku pod literą "S" i "O". Dlatego nie uważam Cię za partnera do dyskusji. Dziękuję. Dobranoc.

Serio nie istnieje? No to posłuchaj, świat też nie istnieje, żyjemy w Matrixie. Ale bredzisz, dziękuje, że zakończyłaś za mnie tą dyskusję. Dziękuje, dobranoc, kotki na noc ;p

I właśnie przez takich impotentów intelektualnych naszym krajem rządzi ten kto rządzi... Demokracja to jednak władza dla debili ;)... Aaa kotki dwa...

Naprawdę masz jakieś problemy ze sobą. Albo mam cię nie kochała,albo tata cię za bardzo kochał. Jeszcze raz przeczytaj naszą wymianę zdań i zobacz, kto jest przewrażliwiony. Czy wg ciebie nie miałem racji, pisząc, że to przysłowie jest bez sensu? Myślę, iż miałem. Nie moja wina, że jesteś przewrażliwiona i nie potrafisz znieść, iż ktoś podważa twoje zdanie. A od impotentów to sobie możesz wyzywać swojego ojca, ja sobie nie życzę - jesteś żałosna. I daj sobie wreszcie na wstrzymanie, bo już nie mogę znieść tych twoich bredni. Całuy czas musisz mieć ostatnie słowo, a miałaś już skończyć dyskusję. Śmieszne.

Wiesz... Nie rozumiem czym spowodowane jest to poruszenie :) To Ty masz jakieś żałosne pretensje o to, iż ktoś używa jakiegoś przysłowia. Czy moja to wina, że nie widziałeś w nim sensu? Nie. :D więc kto tu ma problem... Co do tego iż wjechałeś na moją rodzinę... Jesteś kolejnym pretendentem by trafić na wiocha.pl. Czy jeżeli nie ma się sensownych argumentów trzeba od razu wchodzić na czyjąś rodzinę :)? Człowieku... ile Ty masz lat. 10? 15? Co do wstrzymania... Skoro piszę zdania bez sensu mogę postępować bezsensownie - bo tak mi się chce. Ot co... Przynajmniej nie jestem hipokrytą... Naprawdę śmiesznym to Ty jesteś, bo gdybyśmy się spotkali twarzą w twarz.... to raczej coś tam mruczałbyś tylko do "swojej ręki" - widać takie niepotrzebne społeczeństwu żale tylko to potrafią GADAĆ DO SWOJEJ RĘKI. Gratuluję loginu. Jest w pełni adekwatny do Twojego zachowania... A i jeszcze jedno: skoro tak uraziło Cię słowo impotent (które nie miało treści seksualnej lecz tylko symboliczną) to może faktycznie nim jesteś? Z psychologicznego punktu widzenia tak zachowują się osoby, które posiadają ten problem, a wstydzą się do niego przyznać publicznie. Całuski :) I czekam na dalszą konwersację! Jakiś "kabaret dla ubogich" przynajmniej mam co wieczór ;*

To raczej ty jesteś impotentem, skoro używasz takiego słowa, oczywiście logika jest u ciebie na najniższym możliwym poziomie. Co do twojego bezsensownego przysłowia, to skoro ty je mówisz, to ja mam prawo ocenić, szczególnie, że się nie popisałaś. Naprawdę myślisz, że jakbyśmy się spotkali, to bym sobie coś mruczał? HAHA rozwalasz mnie, a ty za kogo się masz? Lennox Lewis czy Mike Tyson? Taka jesteś twarda, to dajesz cwaniaro. No powiedz, co ćwiczysz? Szachy? Do ręki to sobie, ty mówisz. Odnoszenie się do czyjegoś nicka jest dopiero żałośne. Śmieszna jesteś ty, ale nie muszę tego pisać, bo każdym swoim postem to pokazujesz. Mnie wydaje się, że to ty byś raczej coś do siebie mruczała. Ogólnie mi się wydaje, że mocna jesteś tylko w necie i się popisujesz, iż niby w realu każdy się ciebie boi. Dziewczynko puknij się w czoło. A mój nick odnosi się raczej do właśnie takich osób jak ty. Czasem rozmowa z nimi, to jak mówienie do ręki, zero mózgu, kompletny brak zrozumienia, bo jak inaczej kogoś określić, kto wierzy w przysłowie "wyjątek potwierdza regułę". Najlepszy piłkarz, to ten co siedzi na ławce rezerwowych.

Też mi się podobał. Nie wiesz może, gdzie można go znaleźć?