Czy polscy tłumacze mają obsesję powiedzenia wprost, że ktoś utrzymuje się z działalności <poza prawem>? Non stop widzę tłumaczenia angielskich tytułów ze słowem "zawód" na początku (bohaterowie tych filmów to mafiozi, mordercy na zlecenie itp), np. "Zawód gangster" ("rise of the footsoldier"), "Zawód zabójca"...
Dokladnie! Jest tam taka scena jak opisal moj przedmowca...Gosc bierze wiertarke i po kolei najpierw rece, potem kolano, a na koncu glowe przewierca... Ogolnie bardzo duzo krwi i dosyc brutalna i ostra scena... nie dla wszystkich...
Mi osobiscie film sie podobal! Szybka, wartka akcja, zero nudy... no i Van Damme:)