PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1323}

Zawrót głowy

Vertigo
7,7 38 144
oceny
7,7 10 1 38144
8,4 38
ocen krytyków
Zawrót głowy
powrót do forum filmu Zawrót głowy

prześledziłem wiele wątków i dyskusji na forum. że genialny, że arcydzieło, że przereklamowany.

SPOILER
jedni piszą, że scena, gdy Judy pisze list i wszystko w nim wyjaśnia (potem go drze) to dla tego filmu ujma. Inni doszukują się w tym zamierzonego działania reżysera. jedni - upraszczając - nazywają siebie znawcami kina, bo dzieła takiego kogos jak Hitchock nie można przecież krytykować. drudzy krytykują je bezlitośnie, punktując - raz pewnie celnie, raz pewnie mniej - filmowe błędy, niedoróbki, niedociągnięcia.

krytykiem filmowym nie jestem. filmów oglądam sporo. osobiście wychodzę z założenia, że warto mieć swoje zdanie. bez względu na wszystko, zbudowanie takiej intrygi jak w tym filmie, trąci mistrzostwem.

ale zwróćcie uwagę na jeszcze jedną rzecz - może ona pogodzi tych "za" i tych "przeciw". film miał zupełnie inne przyjęcie "na gorąco", a zupełnie inne po latach. proponuję o tym poczytać. może to ostudzi zapały zwaśnionych stron:-) moim zdaniem - 8/10.

ocenił(a) film na 9
bartuszek83

[UWAGA! SPOILERY!]

Odnośnie sceny, gdzie mamy pokazane co faktycznie się stało na wieży i gdzie Judy pisze list - faktycznie, może to być minusem tego filmu. Był to celowy suspens Hitchocka, który nie musiał przypadł do gustu Aczkolwiek przyznam Ci szczerze, że jak przeanalizowałem film, zastanawiając się nad nim głębiej, to uznam to za genialne zagranie.
Rozkładając na czynniki pierwsze:
1) Główny bohater czyniąc z pozoru zwykłe zadanie zakochuje się (z wzajemnością, co najważniejsze!) w kobiecie śledzonej przez niego. Mimo tego iż jest doświadczonym detektywem, który ma "zawroty głowy" od lęku wysokości, pokazuje swoją drugą słabość. Ta kobieta "zawraca mu w głowie", można by rzec.
2) Bohater nie może zrozumieć dlaczego tak się stało, nie może znaleźć logicznego rozwiązania zagadki tej śmierci, zarazem czuje wielką tęsknotę za nieżyjącą kobietą. Wszędzie ją widzi, wszędzie chce ją widzieć, w tym momencie reżyser po mistrzowsku rozpoczyna tą część filmu, gdzie zaczyna się walka bohatera o dawną miłość - uwalnia nas od pytania "kim jest ta kobieta?", skupiamy się na tym jak potoczy się akcja w głowie głównego bohatera, co z tego wyniknie. Nie interesuje już nas zmyślona (częściowo) historia Carlotty, przypatrujemy się co się dzieje...
3) Wtem następuje złamanie celu głównego bohatera, pojawia się element (naszyjnik), którego on nie umieścił w swej wizji powrotu dawnej Madeleine a który dokładnie znał. Nagle potrzeba "miłosna" miesza się z potrzebą rozwikłania zagadki.
4) W scenie na schodach - tuż przed finałem - widzimy co tak naprawdę wygrało a co w głównym bohaterze wygasło. Uznaje Judy za oszustkę, twardo gasi miłość do niej. Wtedy też widzimy dramat Judy, która - mimo wszystkich swoich błędów - kochała Scottiego. Spada z wieży zarówno z powodu braku nadziei jak i z powodu niesamowitego przywidzenia - moim zdaniem wierzy ona, że widzi ducha Carlotty, który zjawia się gdy cała intryga zostaje odkryta.

Po prostu - genialne ostatnie 20 minut filmu i genialny finał. Aczkolwiek przyznam, że chyba (trudno mi się zdecydować...) również wolałbym pominięcie sceny z listem - wtedy może nie mielibyśmy genialnej walki wewnątrz głównego bohatera a mielibyśmy zaskoczenie sytuacyjne na sam koniec.

Koniec końców - 9/10, arcydzieło z małym "ale".

ocenił(a) film na 8
pico

napiszę enigmatycznie - coś w tym jest:-) przede wszystkim - za myślą Kałużyńskiego idąc - film musi być przegadany. więc dzięki za głos - merytoryczny, treściwy i na temat! DZIĘKI

ocenił(a) film na 9
pico

mi z kolei scena z listem wydała się złem koniecznym - w tym momencie widz MUSIAŁ wiedzieć, że to ta sama dziewczyna, a nie sobowtór, bo inaczej nie zauważyłby dramatu całej następującej sytuacji, tego przebierania itd. że list? no padło na list, według mnie pomysł nie najgorszy.

ocenił(a) film na 10
bartuszek83

Jeszcze jedna ciekawa rzecz, jeśli chodzi o list. Pomaga nam gdybać: Co gdyby Scottie przeczytał ten list? Gdyby Judy nie udawała tylko od razu powiedziała prawdę? Czy byłby to zupełnie inny film? Czy może nic by to nie zmieniło, bo nie potrafiłby jej uwierzyć? Dla mnie ten film zaczął trzymać za gardło właśnie od tego momentu, karty rozdane, i ty znasz je wszystkie, ale nie masz mocy nad grą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones