Ten obraz nie opiera się na pościgach i wybuchach. Jest utrzymany w kameralnej atmosferze. Akcja jest wartka i trzyma widza w napięciu.Najaśniejszym akcentem filmu jest Robin Williams. Stworzył postać, która mimo wszystko budzi współczucie i politowanie. To portret człowieka samotnego, skrzywdzonego w dzieciństwie, który zaczyna "żyć" życiem obcej rodziny - a gdy okazuje się, że nie jest tak idealna jak w jego wyobrażeniach - podejmuje dramatyczne kroki. Żałuję, żę Robin Williams nie przyjmował wwięcej ról tego typu. Ten film dobrze ogląda się tylko dzięki niemu - inne postacie są tylko tłem.