Opis filmu ciekawy, fabuła filmu też...natomiast wykonanie pomimo dobrego głównego bohatera -
beznadzieja. Spodziewałam się większego dreszczyka, atmosfery niepokoju, a tutaj co?? nudna
jak flaki z olejem opowieść o samotnym facecie z problemami. Ot tyle.
A mnie nastrój filmu się spodobał, zaś za genialną kreację Williamsa dałem 7 gwiazdek.
Bo to nie jest thriller. Do mnie trafia taka "opowieść o samotnym facecie z problemami", może dlatego, że jest ich zdecydowanie więcej niż morderców i psychopatów, a jakoś nikt o nich nie tworzy filmów, ani nie poświęca im książek.
Dokładnie. Gdyby mi FW nie powiedział, że to thriller, nigdy bym się tego nie domyślił. W dodatku historię można streścić w kilku zdaniach. Atmosfera niezła, ale szkoda życia na przeżywanie samej atmosfery. Już więcej atmosfery jest na rybach.
Racja. Należy dodać, że prawie każdy człowiek z wiekiem staje się dziwakiem, zwłaszcza jeśli jest samotny. Tak też widziałem to przez pierwsze pół godziny filmu. Reszta to tylko żałosne zabiegi, by być bliżej ludzi, tak jakby bohater nie rozumiał, że ludzie tego nie akceptują.
Dlatego nie uważam, że należy go odnosić do rzeszy ewidentnych psychopatów, bo jest on w miarę typowym produktem społecznym.