Spielberg, Bay, Zemeckis, Howard, Favreau. I stu innych. Melies to zaczął. To on zaczął kino, jakie znamy. Lumierry wymyśliły kinematograf. Melies wymyślił kino. Kropka. I ch.
Film godny uwagi ale nie może się równać z wcześniejszym i największym dziełem Melies'a "La Voyage dans la lune". Ogólnie wykonanie dobre, ale sądziłem, że po tylu latach odstępu od wcześniej wspomnianego filmu będzie z tego coś lepszego.