PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=123475}
6,0 181
ocen
6,0 10 1 181
Zebraman
powrót do forum filmu Zebraman

8,5/10

ocenił(a) film na 8

Minęło 7 lat od nakręcenia "Full Metal Yakuza". W tym czasie Miike zdąrzył nakręcić sporo filmów i nieźle się podszkolić. W końcu na swoim koncie miał już filmy uważane za jego największe dzieła - "Gra wstępna", "Ichi the Killer' i "Visitor Q". Do tego zdąrzył już poćwiczyć z przeróżnymi gatunkami. "Zebraman" jest tym co prawdopodobnie Miike chciał osiągnąć w "Full Metal Yakuza". I naprawdę się poprawił.
Mamy rok 2010. Shinichi - nieśmiały nauczyciel, taki zamknięty w swoim świecie marzyciel, który chciałby być dobrą głową rodziny, tymczasem wciąż ignorowany jest i niedoceniany przez żonę i dzieci. W szkole też mu za dobrze nie idzie. Ale Shinichi ma wielkie marzenia. Wkrótceszyje sobie kostium dawno zapomnianego bohatera serialu pokroju "Power Rangers" - Zebramana. A tak sięskłada, że na świecie pojawiają się małe zielone stworki opanowujące powoli ludzkość. I kto stanie przed jej obroną jesli nie Zebraman?
Kicz, dużo humoru, niby tandetne sci-fi. A tak naprawdę to poważny dramat obyczajowy o marzeniach. Shinichi pozna niepełnosprawnego chłopca, któremu zastąpi ojca, a który zastąpi mu jego własnego syna. Miike zasugeruje delikatnie jego miłość z matką chłopca - ta zastąpi mu żonę. Zaś jego strach zastąpi jego odwaga przez tyle lat u niego nieobecna. Oto bowiem zakładając maskę Zebramana uwierzy wreszcie w siebie i stanie się kimś. Nawet jeśli wszystkiete przygody pokazane w filmie, czy to starcie z Człowiekiem-krabem czy ogromnym "szefem alienów", okazą się tylko wydarzeniami w jego głowie. Choc tego tak naprawdę niewiadomo. Tutaj Miike naprawdę umiejetnie pochwalił się zabawą konwencjami. I krzyż na drogę tym, dla których "Zebraman jest nieudaną komedią. Bo czy dramat nie może być ukłonem dla komiksów i dziecka siedzacego w ciele starszego mężczyzny? Oczywiście, że może. I może być naprawdę cholernie dobrym filmem. No może nie aż tak cholernie, ale na pewno wystarczająco :)

ocenił(a) film na 5
Marcineusz_Zet

Mi nie zaskoczył, mimo jak przeważnie u Miike jest więcej warstw. Ale ta pierwsza była przerażająco nudna. Przy wielu jego innych filmach bawiłem się dobrze, tu zabrakło mi fazy. Motyw rodziny-ojca ciekawiej według mnie, rozwinięty był w wspomnianym wyżej "Visitor Q". Jak i Kicz i dużo humoru ;)
Pozdro

ocenił(a) film na 7
Marcineusz_Zet

Full Metal Yakuza podobała mi się mniej więcej jak Zebraman, czyli ... bardzo :). Po prostu czuć w filmie jedną z twarzy Miikego - od ogólnego wrażenia kiczowatości skrywającej ładnie zrealizowany, naturalny dramat, po szczegóły typu agresywnie "zoomująca" kamera podczas briefingu.

Pozostało czekać na sequel, w którym zagrała ciepło przyjęta Riisa Naka.:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones