gdyby nie Sunny nie byłoby czego oglądać. kiedyś po wyjściu z kina, z komedii, usłyszałem taką rozmowę: - i jak ci się podobało? - no, nawet śmieszna. no właśnie. ale pierwsza część była naprawdę fajna.
Mnie nie śmieszy wole albo 1 albo 4 ale 2 i 3 są daremne:)