Kiedy bandyta Nat Love (Jonathan Majors) dowiaduje się, że jego wróg, Rufus Buck (Idris Elba) wychodzi z więzienia, zbiera swój gang, żeby się zemścić. Wśród jego kompanów znajduje się jego była kochanka, Stagecoach Mary (Zazie Beetz), jego dwaj pomagierzy - krewki Bill Pickett (Edi Gathegi) i szybkoręki Jim Beckwourth (R.J. Cyler) - oraz
Jeśli czarni nie będą grać niewolników, a nikt nie będzie się do nich zwracać,, per nigga'' to czy to będzie tolerancja czy zakłamywanie historii?
Wszyscy wiemy że wśród znanych rewolwerowców nie było murzynów. Z bardzo prostej przyczyny, oni w owym czasie wykonywali inne prace. W USA piszą historię na nowo. Taki trend.
Ciekaw jestem jak byłby komentowany film, w którym główne role graliby wyłącznie biali, dodatkowo mordujący czarnych... :P Netflix kocha takie skrzywione, lewacko poprawne gnioty...Ale to tylko moja opinia...