nie wiem czy to co stworzył szanowny pan wajda mozna nazwać filmem.... połowe tego dzieła przespałam....(ps strasznie nie wygodne krzesła w tym pokoju) gra aktorów... hmmm drazni mnie kasia figóra która na kazdym filmie wychodzi na łatwa...przez cały film szczerzy swoje żółte zeby i teroryzuje wszystkich swoim mega wielkim silikonowym biustem....... poza tym zamek jest szary i ponury nie ma w nim za grosz szlaheckiego wystroju i nie wiem czy ktoś chciałby sie kłucic o takie coś ....... brakuje zieleni a ten śnieg za 10 milionow to pan wajda mogłby sobie wsadzić gdzieś podsumowujac ... za 12 zł mozna było iść na piwo ..... niz zmulac sie w tym kinie