Jak dla mnie cieniutko...
Może i film ukazuje jak to dzisiaj jest, i co się dzieje.
Lecz mi kompletnie nie przypasował. Nie mój klimat.
Popieram, dla mnie kiszka. Ostatnio oglądałem dobry "film o wielowątkowej fabule", mianowicie "Mały Nowy Jork"
http://www.filmweb.pl/f438306/Ma%C5%82y+Nowy+Jork,2009
"Zero" się nie umywa.
No ja już jestem po 30tce, więc ciekawe kiedy do niego "dorosnę" ;)
A tak na poważnie to po prostu nie lubię takiego kina, "Dom Zły" również mi się baardzo nie podobał. Żeby nie było że jestem tępym widzem efektownych sensacji i głupiutkich komedii, bardzo lubię twórczość Tarantino i filmy Tima Burtona.
Ogólnie to nie o wiek tu chodzi, a o gust, a o gustach, to wiadomo, się nie dyskutuje.