Jak myślicie, co powiedziała Joanna na końcu do Michaela ?
Gość widzi buty i myśli sobie że coś jest na rzeczy, Joanna bierze oddech i chce mu o czymś powiedzieć.
Zastanawiam sie co to było. Dwie najprawdopodobniejsze opcje, to to, że powiedziała mu o Alexie, albo odpowiedziała mu 'Ja też cie kocham'.
Podoba mi sie w tym filmie to, że samemu można sobie dopowiedzieć zakończenie.
Naprawde dobry.
Nie wydaje mi się, że był to ich drugi raz, a raczej, że zrobili to dwa razy - droczyła się z nim. Gdyby był to ich drugi raz to Michael by tak nie panikował, nie miałby takich wyrzutów sumienia, tudzież bardziej by się pilnował, unikałby bycia z nią sam na sam. Chyba że tego chciał, działał świadomie, ale w takim przypadku nie wracałby do domu w takim popłochu...
Ale ona chyba nie powiedziała 'twice', tylko 'second time'. Ale mogę nie pamiętać.
Wiem, ale wydaje mi się, że odnosiło się to do ich drugiego podejścia tejże samej nocy, bo w przeciwnym wypadku ich rozmowa poprzedzającej zdradę i jego zachowanie po fakcie nie miałyby sensu...
Możliwe jest, że Michael widząc buty zaczyna podejrzewać
Joanne a ona jego, ponieważ mogła poczuć zapach
Laury na nim lub jego ubiorze.