Zdecydowanie najlpeszy film na podstawie opowiadań samotnika z Providence. Celowo przed obejrzeniem przeczytałem opowiadanie. reżyserowi udało się stworzyć niepowtarzalny klimat, poziom gry aktorskiej - czapki z głów. Ten trwający zaledwie ok.50 minut film jes o wiele bardziej klimatyczny niż amerykańkie filmidełka tworzone za ciężki pineniądze. Myśle żemiszczu Lovecraft byłby dumny.