Po obejrzeniu filmu nasuwa mi sie kilka mysli...Napewno bardzo ciekawa fabuła filmu,ktora wytwarza specyficzny klimat.Wynikaloby z tego ze mamy do czynienia z naprawde dobrym filmem,lecz niestety,minusy znacznie przesłaniają plusy.Bardzo słaba gra Christini Ricci oraz pozostałych aktorów(ale szczyt złego aktorstwa to Ioan Gruffudd),film wyglada takze jakby powstal na poczatku lat 90,a rzuty kamery przypominaja te z horrorow z lat 70-80.Kilka głupich,bezsensownych sytuacji,np. ta gdy Luke ma wypadek samochodowy,obok przejezdza wiele samochodow lecz zaden nawet sie nie zatrzymuje,przykro mi ale nie przesadzajmy napewno ktos by sie zatrzymal.Ale z biegiem czasu film jest coraz gorszy,a klimat mija gdzies po 40 minucie filmu,niestety kolejny niewykorzystany scenariusz....3/10
W sumie chcialem napisac prawie to samo,wiec podpisuje sie pod slowami kolegi. Sytuacja z wypadkiem totalnie "urzekla" mnie swoim absurdem. Podobnie jak to,ze 14 obcych osob pojawia sie przy najwiekszych zbrodniach ludzkosci i nikt tego nie zauwaza??? Co w tym czasie robil detektyw Rutkowski-on by ich zaraz wylapal??? Ogolnie wpadek z logika bylo sporo w tym filmie. A akurat Ricci to dla mnie duzy atut filmu, bo sliczna jest i basta. No a tak podsumowujac jednym zdaniem swietny scenariusz, z ktorego mozna bylo duzo wiecej wycisnac.
co do sytuacji, w której nikt nie zareagował, gdy ksiądz miał wypadek - może stało się to tak szybko (ułamki sekund), że nikt nie miał szansy, by mu pomóc?