Nie rozumiem dlaczego na końcu główna bohaterka "zaserwowała" nimfom tego pisarza...
no dokladnie po co ona to zrobiła??!! Hesus... wogóle film to totalna zenada... oblesny i wogóle.. i bez fabuły fajniej fuuujjjjjjj............
Dokładnie - jako jedyna przeżyła kontakt z tymi "upadyłmi aniołami" a z tego co wywnioskowałem to jak ktoś spojrzy nim w oczy to wpada jakieś zauroczenie i wydają sie one najpiękniejszą rzeczą na świecie... dlatego teraz robi wszystko by móc je obserwować
No o to mniej wiecej chodzilo. Ja mam taka teorie, ze oni zabili tego faceta w domku, ktory takze przywiazywal ofiary ,zeby sobie nimfy je jadly. A kiedy zgina to musialy wybrac nastepce wiec wybraly kobiete. Ten jej krzyzyk na szyji tez mial cos z tym wspolnego.