We wrześniu 1946 roku rozegrał się tragiczny finał przeprowadzonej przez UB prowokacji pod kryptonimem "Lawina". Podstępnie zamordowano około 200 żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Podkomendni kapitana Henryka Flamego byli przekonani, że trwa ewakuacja na zachód. Oddział został podzielony na trzy transporty, które wyjechały z Podbeskidzia. Zatrzymały się na Opolszczyźnie.