Odniosłem satysfakcję z oglądania tego filmu. Największym atutem jest dla mnie muzyka- niesamowicie podkreślała klimat. Motyw konia z wiatru, na którym galopował Zjadacz Kości był świetny i ubarwił pościgi. Ogólnie, nawiązanie do kultury Indian sprawia, że film nie jest najnudniejszy. Oczywiście jest wiele niedociągnięć, a efekty 3D są niestety słabą stroną tego filmu. Z pewnością nie jest to horror; dla mnie jest to jedynie przygodowy. Ale to nie przeszkodziło mi w ocenieniu filmu pod względem fabularnym i ostateczne wrażenie odnoszę pozytywne.