W świecie, w którym ludzie utracili zdolność śnienia, jedno stworzenie wciąż żyje wizjami zanikającego świata snów. Gdy pojawia się kobieta obdarzona darem dostrzegania tych iluzji, wkracza w sny potwora, by odkryć ukrytą w nich prawdę.
Iluzja totalna. Immersyjne doświadczenie kinowe, którego nie trzeba rozumieć – należy mu się po prostu oddać. Poetycki hołd dla historii filmu i przemijania.
Senna wędrówka przez etapy historii kina, ale nie tego wyświetlanego na ekranie, a w kółko odtwarzanego w nas samych; kina, które zrosło się z nami w uścisku.