PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1456}

Zmierzch bogów

La caduta degli dei (Götterdämmerung)
1969
7,6 6,7 tys. ocen
7,6 10 1 6713
8,2 20 krytyków
Zmierzch bogów
powrót do forum filmu Zmierzch bogów

podobno jest to jeden z najwybitniejszych filmów wszechczasów, podobno każdy szanujący się "amator" kina musi go obejrzę - zatem na nim rozpoczyna się moja przygoda z viscontim. obejrzałem "zmierch bogów" w kinie (tu należą się podziękowania dla organizatorów festiwalu nowe horyzonty w cieszynie), a wiem, że tak poznawane filmy oddziałują na mnie ze wzmożona siłą...

film opowiada histroię bogatej niemieckiej rodziny, która zarządza huta stali. sa lata trzydzieste dwudziestego wieku. opowieśc o rodzine essenbecków staje się dla viscontiego jedynie pretekstem do zastanowienia się nad bardzo kontrowersyjnym, a wręcz straszliwym tematem. reżyser podejmuje w swym filmie problem nazizmu - mówiąc bardziej szczegółowo - temat narodzin i poczatkowego etapu jego rozwoju. visconti pragnie nam za wszelką cenę udowodnić, iż nazizm był zjawiskiem okropnym. opierał się, jak kazdy prawie system polityczno-społeczny, na rządzy i dążeniu ku władzy. dla władzy i wiążących się z nią benefitów ludzie od wieków gotowi są zrobić wszystko. bez jakichkolwiek zachamowań, wbrew ogólnoprzyjętym zasadom moralnym, dążąc do władzy, spada się głębiej, coraz głębiej - wprost w paszczę ZŁA... nazizm mozna nazwać pewną odmianą, ulepszonyą wersją takiej pogoni. ale był on czymś jeszcze gorszym - próba bezmyślnego wyniszczenia wszystkiego co się nie podoba, co przeszkadza... wszystkiego co fizyczne i duchowe. bowiem wszystko da się zniszczyć - trzeba wiedzieć jak, mieć powód i środki... nazistowski świat opierał się na szerego znajomości, na czujności i nieufności wobec ludzi (w końcu każdy może okazać się wrogiem...) oraz chłodzie, wręcz "nieludzkości w kontaktach z ludźmi"...

ale visconti zwraca nam uwagę na to, iż nazizm nie był tylko i wyłacznie okropny. miał w sobie coś fascynującego, genialnego i niepowtarzalnego... (pięknego?!) jego genesa, jest nieznana, wręcz satanicznie mistyczna - może miał na to wpływ kaptalizm, może nie... warto zauważyć, że nazizm, jako system, przyjął się w całych niemczech i doprowadził je do ogromu i potęgi, zas rodzinę essenbecków, której członkowie jasno postępowali wg jego zasad, szybko wyniszczył... ta zagadkowość, jak równiez skuteczność, wyraźnie fascynują reżysera - bo czyż nie są fascynujące...?!

film viscontiego ma w sobie coś z wagnerowskiego monumentalizmu, jest wyraźną miesznką nurtów i gatunków, mieszanką wartościową, piękną i jak najbardziej trafną...