Horror?! No cóż, bez sensu, jak wiele horrorów, ale tam nawet... no przecież... ktoś się jeszcze w ogóle boi tych fircyków podających się za wampirów?
Nie nazwałabym tego horrorem a raczej romansem bo głównym wątkiem jest miłość Edwarda i Belli ; )
zupa.z.trupa.i.siekane.glisty