Ocena 5/10. Dramat tak - bo ginie żona. Sci-Fi - ahm, magii co nieco. Dreszczowiec - bo było ciemno i wiał wiatr?? Krótko i zwięźle - ładny, ale nie na tyle, żeby się zachwycać, domyślny, NIE trzymający w napięciu. Raczej nudny, ale to nie jest kompletna strata czasu, więc nie nie polecam ... po prostu "jest sobie film" ;)