KUPILIŚMY BILET Z MANCHESTERU DO WARSZAWY. PRZYLECIELIŚMY SPECJALNIE,NA 1 DZIEŃ ŻEBY OBEJRZEĆ "OSKAROWY FILM" ALE SZAŁU NIE BYŁO. FILM MOŻE DOBRY,ALE CIĄGNĄŁ SIĘ JAK GLUT. PO OSKAROWYM FILMIE SPODZIEWAŁAM SIĘ WIĘCEJ.
1.Wyłącz Caps Locka bo razi po oczach.
2.W Manchesterze nie ma kin? Drogo wam wyszedł ten seans jeśli tylko ze względu na niego przyjeżdżaliście do Warszawy.
3.Oscary nie są i nigdy nie były wyznacznikami poziomu filmu.
4."Szału nie było", "ciągnął się jak glut" a dajesz filmowi siódemkę?
1.ZAWSZE MAM WŁĄCZONEGO,BO JUŻ ŚLEPAWA JESTEM. PRAWIE 50 LAT MAM,TO JUŻ OCZY NIE TE. NO CÓŻ,BABCIE TAK MAJĄ. ZAWSZE TAK PISZĘ. NA FB TEŻ. 2.W MANCHESTERZE SĄ KINA. DROGO NAM NIE WYSZŁO,BILETY KUPIONE BYŁY SPORO WCZEŚNIEJ. PRZY OKAZJI ZAKUPY ZROBILIŚMY. 3.WIEM,ŻE OSKARY NIE SĄ I NIE BYŁY WYZNACZNIKAMI POZIOMU. 4. OCENA NACIĄGANA,JAK W SZKOLE. NIE CHCĘ BYĆ WREDNA. POZDRAWIAM Z DESZCZOWEGO ,ZIMNEGO,WIETRZNEGO,DURNEGO MANCHESTERU, BABCIA GOŚKA I DZIADEK MAREK. :-)
Pani Gosia musiala przyleciec do Polski, bo nie zna angielskiego zapewne. Pani Gosiu, polecam torrenty - taniej i szybciej :) A Anglia nie jest taka zla, jesli sie zna jezyk i rozmawia z ludzmi. Powaznie :)