Aktorsko - super. Zwłaszcza Fassbender. Historia dramatyczna, wstrząsająca. Natomiast film sam w
sobie nudny, ciągnący sie jak flaki z olejem, rozwleczony chwilami zupełnie niepotrzebnie
pompatyczny. czyli Oskar murowany :/
Fassbender - rola na Oskara. Ale raczej nie dostanie, bo miał podły charakter. Prędzej dadzą ulubieńcowi publiczności Tomowi Hanksowi. Film faktycznie za długi.
zgadzam sie. film nudny, i strasznie sie dłużył. czasami nawet te sceny były takie chaotyczne. pokazuja jedno za chwile drugie. miałam wrażenie, że brakuje ładu i składu. natomiast aktorstwo jak to kolega wyżej napsiał, rewelacyjne. fassbender wypadł super i licze, ze to on zgarnie oskara za role 2planową