a to nie chodzi o tę scenę, w której przychodzi w nocy do Patsey, odbywa z nią stosunek na zewnątrz, a potem chyba poddusza? w każdym razie to dosyć długa scena, on potem odchodzi, a Patsey dalej leży i tak się kończy ujęcie.
Też mi to przyszło do głowy, ale to chyba musiał zemdleć z przemęczenia. To, co widać na ekranie, wcale nie było samo w sobie tak brutalne. Powiedziałbym raczej, że podczas chłosty Patsey można było nie wytrzymać.
ogólne przemęczenie fizyczne i psychiczne na pewno miało większy wpływ niż intensywność sceny, bo, faktycznie, są w tym filmie sceny bardziej brutalne... cały proces kręcenia tego filmu musiał być wyczerpujący dla wszystkich pod wieloma względami.
Zemdlał bo się za bardzo egzaltował ...całym sobą grał ...jak to mowią poszedł na całośc po oscara.
Kurde tak mi brak w tym filmie głębi... ze szok.
Nie zauważyłam, żeby owa Patsy robiła to z przyjemności i cieszyła sie z tego co sie w danej chwili dzieje... to, że nie była bita, poniewierana itp nie znaczy, ze to nie był gwałt..