To dość oczywiste, znikający bo główny bohater tak zapitala swoją białą strzałą, że ścigający go ludzie widzą tylko punkt, który po chwili znika.

Bruce, że też tak oczywiscte rzeczy trzeba Ci tłumaczyć... ;-)

To niekoniecznie jest takie oczywiste.
Mianem 'vanishing point' określa się też punkt zbiegu na horyzoncie linii perspektywy (dobrze widoczne np. przy długiej, prostej drodze). Wydaje się, że jest to stały, określony punkt w przestrzeni, ale jest oczywiście nieosiągalny, bo oddala się wraz z przemieszczaniem się obserwatora.

Czyli ów nieosiągalny, przemieszczający się punkt jest metaforą celu Kowalskiego? Że nie wie czego chce, do czego zmierza? Dając pozory życia w ruchu, tak naprawdę stoi w miejscu?

Chyba bardziej chodzi o to, że Kowalski chce być wolnym człowiekiem, jednak owa upragniona wolność okazuje się być czymś nieosiągalnym. Im bardziej jej pragniemy, tym bardziej się nam wymyka, ucieka tak jak punk na horyzoncie.
Wstawki mówiące nam co nieco o wcześniejszym życiu Kowalskiego dość wyraźnie to pokazują. Zostaje wyrzucony z policji, bo nie godzi się na stosunki w niej panujące, ukochana kobieta topi się w morzu, kariera rajdowa zostaje przerwana przez wypadek. Metaforą owego nieosiągalnego celu jest Autostopowiczka, która najpierw mówi, że bardzo go lubi i czekała na niego od zawsze, a następnie znika bez śladu.