kolejność przypadkowa:
- Two-Lane Blacktop (1971)
- Gone in 60 Seconds (1974)
- Brudna Mary, świrus Larry (1974)
- Gorączka białej linii (1975)
- Pojedynek na szosie (1971)
- Autostopowicz (1986)
- Konwój (1978)
- Bullitt (1968)
- Van Nuys Blvd. (1979)
- Hot Rods to Hell (1967)
- Hi-Riders (1978)
- Speedtrap (1977)
- Niebieski cadillac (1990)
zapomniałem o:
- Kierowca (1978)
- Easy Rider (1969)
no i oczywiście Grindhouse: Death Proof (2007)
To chyba najlepszy klasyk kina drogi,jednak ja mogę polecić klimatyczną produkcje z 2007 roku pod tytułem Grindhouse: Death Proof który jest moim zdaniem rewelacyjny jeśli ktoś oczywiście lubi klimatyczne kino drogi.A co do Drive to ja nie polecam gdyż moim zdaniem brak tam kina drogi i miłego klimatu.Zresztą gdy oglądałem Drive po raz pierwszy myślałem że oglądam kino klasy B bądź C na poważnie! po tym jak zobaczyłem jak się wszyscy tym filmem zachwycają opadła mi szczena ale to są gusta.
no, "drive" ciężko nazwać kinem drogi (mało tam też samego tytułowego jeżdżenia), ale nie jest aż tak zły moim zdaniem, czasem tylko niepotrzebnie rozciągniętym
a death proof oglądałem jakiś czas temu, ogólnie jestem wielkim fanem tarantino, ale całość jakoś mnie nie porwała, chociaż klimatu lat 70' odmówić nie sposób
Sam ostatnio szukałem i oglądałem kilka filmów kina drogi więc mogę jeszcze polecić "Pojedynek na szosie" film Steven Spielberg zresztą podobno to był jego debiut i został on ciepło przyjęty choć dziś takie filmy się krytykuje niż cenni ale można zobaczyć bo jest całkiem ciekawy,ostatnio też oglądałem australijski film pod tytułem "Droga donikąd" z 2007 roku całkiem klimatyczne kino widziałem też wczoraj "Wolf Creek" ale to już kino chyba klasy C ale jak masz czas to przejrzyj sobie ten film bo każdy ma inny gust.Pozdrawiam
Kużwa całkowicie zapomniałem "Dirty Mary Crazy Larry" ten film jest trochę podobny do Znikającego punktu nie chce spoilerować ale sam zobaczysz małe podobieństwo w jednej z scen jeśli najpierw znajdziesz ten film gdyż ja się trochę namęczyłem i przy okazji jeszcze Autostopowicz albo z 1986 albo 2007 fabuła jest taka sam obie części różnią się tylko obsadą.No to chyba tyle z tych filmów które pamiętam a myślę że warto je zobaczyć zresztą jeśli dobrze pamiętam to o filmie "Dirty Mary Crazy Larry" wypowiadał się sam znawca i wielbiciel taki filmów czyli Quentin Tarantino dlatego pomyślałem że ci polecę ten mało znany klasyk.