Kiedy wszystkie dzieci z tej samej klasy, poza jednym, tajemniczo przepadają bez wieści tej samej nocy o dokładnie tej samej godzinie, mieszkańcy miasteczka starają się dowiedzieć, kto lub co stoi za ich zniknięciem.
Pięknie utkana narracyjna mozaika, mistrzowsko balansująca między zgrozą a zgrywą. Instant classic (a Madigan po nomkę do Oscara za kobiecy drugi plan!).
Dobry horror w starym stylu, z powierzchowną akcją, udawaną psychologią, momentami lekkiego oddechu, by za chwilę wystraszyć nagłym wyskokiem zza krzaków czy okna i rozdarciem się wniebogłosy. Z grubsza to wszystko naszkicowane, ale jednak prowadzi do finału i paru okropności, na które widz czeka. Klasyczny odgromnik, czy - jak kto chce - emocjonalny wentyl dla przebodźcowanej codziennością i wystraszonej perspektywami w realu publiczności. Żaden tam "horror roku", ale działa i dowozi.