Eleanor potrzebowala czasu dla samej siebie zeby uporac sie z tragedią i na pewno wrócili do siebie ;)
No ja mam właśnie z tym problem;p Bo ona w sumie szła za nim. I tak liczyłam na to że go dogoni, że to się zakończy tak, że chociaż będę mogła mieć jakieś przypuszczenia... A jestem w kropce ;p