Warto zobaczyć ten film, ale na pewno nie na tak podłych kanałach, jak tvn czy polsat, gdzie poszatkują go reklamami i po "krótkiej przerwie" łatwo zgubimy wątek. Lubię kryminały osadzone w latach 60/70. Momentami film jest troszkę kiczowaty, ale ogólnie to ciekawa historia. Polecam miłośnikom gatunku, którzy będą w stanie poświęcić prawie 3 godz. i obejrzeć go w skupieniu. Jeśli macie ochotę na coś lekkiego i przyjemnego, to nawet nie zabierajcie się za ten film, bo się rozczarujecie. Tu trzeba sobie zarezerwować wieczór i skupić się nieco. Zakończenie może nieco rozczarować, ale i tak warto.
To prawda, cholerne reklamy, właśnie przez nie gubiłem wątek.
Na szczęście film raczej zrozumiałem, co łatwe nie jest, bo wiele wątków jest poruszanych. I właśnie tu moim zdaniem tkwi problem. Fabuła staje się zagmatwana w pewnym momencie śledztwa tak, że widz przestaje już myśleć o tych wszystkich dodatkowych podejrzanych i czeka tylko na zakończenie. To nie jest fajne. Film trochę nudzi, oglądałem go wieczorem na TVN, 8 kwietnia i prawie raz zasnąłem. Wiem, że to brzmi oklepanie i głupio ale na prawdę leżąc w łóżku zamykały mi się już oczy, na szczęście kilka momentów w filmie przyspiesza bicie serca, dlatego też udało mi się obejrzeć do końca. Interesujące zakończenie. (SPOILER) Dziwi mnie, że w tamtych czasach tak trudno było komuś udowodnić morderstwo, zwłaszcza gdy tyle poszlak na to wskazywało. Morderca zmarł sobie spokojnie na wolności...
Podsumowując. Jeśli ktoś lubi taką tematykę (kryminał) i ma 3 godziny wolnego czasu to polecam, jeśli jednak macie ochotę na coś lekkiego to tak jak powiedział przedmówca, nie zabierajcie się do tego filmu.