Zwyklak o zombie. Nie wyróżnia się niczym — pomysłowością co do pochodzenia wirusa, tym, jak zombiaki się zachowują, ani walką z nimi. Dobrze trzyma w napięciu, to chyba najbardziej odznacza ten film. Przy niektórych scenach można pogryźć paznokcie.
Postaci są bardzo płytkie. Bohaterowie mało rozmawiają. Czekałem na to, aż zaczną rozmawiać o sobie, otworzą się i skonfrontują swoje postawy. Nic takiego nie było.
Po prostu nic specjalnego, nic tragicznego, nota wyjściowa 5,5 będzie odpowiednia.