Cały film myślałam, że bedzie 5 a tu taka niespodzianka w postaci zakonczenia :D
Co mnie zirytowalo:
>Kobieta w zaawansowanej ciazy, ktora biega przez 2h, patrzy na smierc miliona osob, czolga sie miedzy plonaczymi pociagami itd itp.. ja bym urodzila 5 razy
Hahahah rozbawiłaś mnie, ale masz rację to jest akurat absurd w tym filmie. Jednak jako całokształt film bardzo mi się podobał i myślę że jest wart polecenia na niedzielny wieczór.
Mnie zakończenie w 5ce utwierdziło. Szły ciemnym tunelem, w którym nic nie widziały (tak to było pokazane w scenie, w której do niego wchodziły), właśnie minęły kilkadziesiąt spalonych zombie, z czego jedno jeszcze drgnęło, a mała zaczyna śpiewać? Dobry pomysł (y) :)
Mnie się ogólnie film podobał, ale bzdur było trochę rażących
Jak uciekali przed zarażonym wojskiem, to te stare siostry się rozdzieliły. Nie wiedzieć czemu ta cięzarna z jedną z sióstr i dziewczynką pobiegła w przeciwnym kierunku, mając na drodze tylko "niepełnosprawnego" zombiaka. No ale wtedy nie byłoby sceny przedzierania się po nie przez wagony, która też była trochę bzdurna.
Idioci z bezpiecznego wagonu, nie chcieli wpuścić ocalałych, bo mogą być zarażeni, podczas gdy musieli widzieć, że przemiana następuje w ekspresowym tempie (choć i tu zdarzały się małe wyjątki). Gdy wbili się do wagonu krawaciarz zdołał jeszcze przekonać innych, że są zarażeni, masakra. Gdyby tak było to by już dawno nie żyli.
No i końcówka kiedy ojciec widział, że krawaciarz jest zarażony, to mógł od razu go wywalić, ale lepiej było poczekać na przemianę. i samemu zginąć. Nie ma to jak sztucznie budować napięcie.
Bez tego dałbym 9/10, a tak zostaje 7.