Stylowy violent pink niewątpliwie zainspirowany włoskimi gialli, a zwłaszcza thrillerami Dario Argento i Sergio Martino ("Torso") z lat 70-tych. W filmie pojawiają się dziwaczne, odrealnione sekwencje: niepełnosprawna umysłowo dziewczyna, ukryta za zwałami śmieci i przyglądająca się zagadkowej postaci dokonującej aktu kremacji nagiej ofiary, mijana przez jadącą na rowerze Saeko kobieta w ciąży gwałtownie trawiona przez płomienie. Po powtórnej projekcji "Zoom In: Rape Apartments" Naosuke Kurosawy (tym razem z angielskimi napisami) miałem wrażenie, że wszystkie perwersyjne wydarzenia przedstawione w filmie to nic innego jak zwyrodniała fantazja erotyczna Saeko. Wielokrotnie oskarżany o mizoginię japoński nurt pinku eiga to coś specyficznego, transgresywnego dla tamtejszego kina. W dobie szalejącej politycznej poprawności filmy takie jak "Zoom In: Rape Apartments" są kojarzone jedynie przez wielbicieli kina ekstremalnego, łamiącego tabu. Dodatkowo violent pink Naosuke Kurosawy w perfekcyjny sposób czerpie z włoskiego nurtu giallo i chociażby dlatego warto zwrócić na niego uwagę. Seria "Zoom In/Up" obejmuje m.in. skandalizujący "Zoom Up: Rape Site" (1979) Koyu Ohary, "Zoom Up: The Beaver Book Girl" (1980), "Zoom Up: Sexual Crime Report" (1981), "Zoom Up: Genuine Look at a Stripper" (1982), "Zoom Up: Graduation Photos" (1984) czy "Zoom Up: Special Masturbation" (1986).
http://dtbbth.blogspot.com/2015/01/filmowa-triada-french-sex...
Co do reszty serii w "Zoom Up: Rape Site" (1979) Ohary manager podmiejskiego supermarketu molestuje swoje pracownice. Ten film (którego nie oglądałem) wraz z "Zoom In: Rape Apartments" (1980) i "Zoom Up: Rape Report" (1981) Katsuhiko Fuji jest chyba najbardziej skandalizującym z serii.