Jak dla mnie, zakończenie identyczne jak w "Ubiku" Dick`a. Cały pomysł natomiast bardzo podobny do "Drabiny Jakubowa", co nie uwłacza w żaden sposób samemu filmowi. Wciągający, intrygujący, dający do myślenia.
Głupstwem byłoby zakładać, że istnieje jakiś film który nie jest zbiorem nawiązań.