Wedlug mnie Lynch'owski jest ten film jak najbardziej!! Jedyne co nie bylo typowe dla autora Twin Peaks to uproszczone zakonczenie, tlumaczace widzowi co sie wlasciwie dzialo i o co chodzilo w tym filmie!! Lynch by to wszystko pozostwail niedopowiedziane aby widz jeszcze tydzien po tym filmie rozmyslal i tworzyl kolejne teorie...
Pozdrawiam

tak za to u lyncha to az kipi od tresci.... twin peaks jeszcze byl dobry pozniej to juz rownia pochyla... i nie gadac mi tu bzdet typu "bo ty nie potrafisz docenic ambitnego kina..."

Ale o co tyle krzyku? Po co te negatywne emocje?? Czy ja tu napisalem ze ten film jest gorszy bo nie jest Lynchowski do konca?? Jest w jego klimacie i tyle!! I wcale nie mowie ze nie potrafisz docenic ambitnego kina... A potrafisz? ;-)

czy ja potrafie?? no ba ;] . lynchem nie ma sie co tak podniecac bo ostatnio zszedl na psy

Co wy z tym Lynchem?? Jakis koles powiedzial ze film w style Lyncha i wszyscy to potwierdzaja, nie ogladajac zednego jego filmu. Opanujcie sie ludzie i nie wypisujcie bzdur, film jest swietny, Naomi grala rewelacyjnie, a Ewan znakomicie, mowicie jakbyscie nie ogladali Zostan, tylko inspirowali sie innymi tematami
pozdrawiam

Droga kolezanko!! To ze ktos cos powiedzial to mnie nie za bardzo obchodzi, ja od poczatku ogladania tego filmu mialem odczucie jakbym ogldal Lyncha, ktorego wczesniejsze filmy bardzo cenie!! I dla mnie ''Zostan'' jak najbardziej pasowal pod klimat tworcy ''Zagubionej Autostrady'', ze wspomne tylko ten film. Nie mam zamiaru sie opanowac bo wiem co pisze, a pisze to co czuje!! Moze ty nie ogladalas nic Lyncha, albo masz male mniemanie o nim skoro przeszkadzaja ci te porownania!! Ja w kazdym razie zdania nie zmienie!! Na koniec tylko napisze ze film mi sie podobal nawet bardzo, co moze nie bylo zbyt przejrzyste w poprzednich postach!!