recenzji twierdzę, że nikt go do końca nie zrozumiał ;] Każdy ma swoje koncepcje. O w Memento miałem od razu ochotę obejrzeć drugi raz, żeby zakumać wszystko, o tyle w "Stay" chciałem od razu wszystko sobie wyjaśnić poprzez przeczytanie opinii innych ludzi ;) Ale i tak 3/4 wątków nie jest wyjaśnionych. Ludzie tutaj ZARYSOWALI tylko o co w tym filmie chodzi. Jest masę wątków na które nie znalazłem tutaj odpowiedzi. Ba, nie widziałem nawet żeby ktoś o nich pisał ;) Bo zagłębiając się w szczególiki tracimy się kompletnie. Nie wiem teraz co dać, bo z jednej strony nie zrozumiałem filmu, ale z drugiej czuję, że to to wszystko jest w jakiś sposób "logiczne". Tylko wiem, że raczej tego filmu już drugi raz nie obejrzę. Może kiedyś, przypadkiem.
Aktorstwo kuleje, McGregor bardzo sztuczny, od Goslinga aż czuć psychodele jaka rozgrywa mu się w głowie ;) W pewnych momentach aż bałem się na niego patrzeć, bo czułem, że zaraz wybuchnie i rozwali wszystko dookoła. Ogląda się w miarę ciekawie, bo czekamy aż się wszystko wyjaśni ;)
Dam 7, może kiedyś ta nota się zmieni.
pzdr