Zapraszam wszystkich na mojego bloga dotyczacego najpiękniejszej muzyki filmowej. Czekam na wasze propozycje filmów, które zachwyciły was m.in. także dzięki muzyce;-)
zgadzam się w pełni.muzyka w tym filmie to jedna z najlepszych,jakie towarzyszyły produkcji filmowej.jest niezwykle mroczna,spokojna, lecz pełna bólu ( jak cały film) przez co budzi ogromne emocje.
podobnie było w innym filmie Forstera-MONSTER'S BALL..polecam ten obraz.posłuchajcie tylko kilku dxwięków z tego filmu;)
właśnie obejrzałem inny film z Goslingiem-Half Nelson.muzykę robli Broken Social Scene.chyba nie trzeba polecać;)
a odnośnie innych niesamowitych soundtracków....
jeden z najwspanialszych jest w MEMENTO ( ach ten David Julyan).
film( a raczej soundtrack) który mnie zmienił-VANILLA SKY.Underworld,Chemical Brothers,Leftfield,Sigur Ros...wymieniać dalej...?
Boże,Arizona Dream.....co tam można usłyszec...(ha!mam nawet orygibnalny OST;)
bez wątpienia PI i Requiem dla snu-juz w Soundance orzekli,że Aranofsky zna się na muzyce...
SAMOTNI-czemu my nie potrafimy zrobuc takiego filmu,i opatrzyc go taką muzyką jak Czesi...?cudeńsko. Węgrzy nic nie gorsi-ich KONTROLERZY oraz zespól NEO niemało namieszały w mojej głowie...
Human Traffic i Trainspotting-ani filmów ani dzwiękotracków nie trzeba tu zachwalac specjalnie
rękę mistrza słychać w FANIE z De Niro.i nie móię tego na wyrost...
za to w filmach Amnembara ( Amores Perros,Babel oraz 21Grams) to nie tylko słychać rękę mistrza,bo mamy do czynienia z absolutnym mistrzem.
perłką dla mnie jest muzyka z prawie wcale nieznanego i jakże niedocenianego filmu ENTROPIA z Dorffem...za jej realizację odpowiadał tajemniczy Mr. DAN
natomiast z polskich filmów to urzekają KALLAFIORR ( z housowym brzmieniem kapeli PHYSICAL LOVE) oraz GłOśNIEJ OD BOMB Przemka Wojcieszka....
to tyle tak jednym zdaniem
z polskich