Uważam, że nie można przejść obojętnie obok historii opowiedzianej przez ten film. Jak
bardzo niecodzienne było to doświadczenie. Szokująca perspektywa, gdy mamy możliwość
postrzegać ,,życie" kreowane przez procesy zachodzące w głowie głównego bohatera. To
bardzo intymna sytuacja, nie zawsze logicznie spójna, ale jakże poruszająca w kontekście
ostatnich chwil życia człowieka. To jedna z tych filmowych historii, która we mnie została i zostanie. Polecam dla ducha
również film Mr Nobody.