[SPOILERY] Temat zawiera spoilery!!! [SPOILERY]
...
1. Co, gdyby Henry nie strzelił? Ten świat nadal by istniał? Przecież kiedyś musiał się skończyć, Henry musiał kiedyś umrzeć.
2. Jak to jest, że czas w głowie Henry'ego płynął znacznie(mało powiedziane) wolniej, niż w rzeczywistości. No, chyba żeby leżał tam wiele godzin, co nie może być prawdą. Ale też słyszał głosy, które pojawiły się w "jego" świecie na chwilę przed śmiercią, zaś w tej jego rzeczywistości minęło wiele więcej czasu. Rozumiem, że czas jest względny, ale to się tyczy raczej prędkości, a nie umierania. To by wskazywało, że Henry potrafił myśleć tysiące razy szybciej od zwykłego człowieka, jeszcze dodajmy do tego rany i powodowany przez nie ból. A może Henry usłyszał głosy jeszcze zanim one zostały nad nim wypowiedziane, to by świadczyło o tym, że to też była iluzja, a "powyżej" jest jeszcze jeden świat.
3. Tu już tak luźniej. Mianowicie, czy gdyby w świecie Henry'ego pojawili się obcokrajowcy, to mówiliby oni obcymi językami, skoro Henry by ich nie znał?
4. I czy zakończenie(przebłysk Sama) mówi nam, że może być jeszcze świat powyżej, miało tylko wprowadzić zamieszanie, a może świadczyło o telepatycznej więzi z Henrym?
____________________________________
Pamiętam, sprzed wielu lat(10, może nawet więcej) serial, który leciał w ogólnodostępnej tv o chłopcu, który zapadł w śpiączkę, stworzył własny świat w swoim umyśle i powtarzała mu się wizja wypłynięcia na ryby z ojcem. Kojarzy ktoś?
Dlaczego jak śnisz to wydaje ci sie ze snisz calą noc, a sen jest taki krótki??
p.s nie gdybajmy ;]
--------------------------
nie wiedziałem że był taki serial - sam napisałem bardzo podobny scenariusz o facecie który zapadł w śpiączkę i żyje w swoim wyimaginowanym świecie. pomyśleć że mogliby mnie oskarżyć o plagiat ;/