zaczynają się podobać dopiero jak przeczytasz w internecie o co tak naprawdę chodzi..
9
Kurczę dokłądnie tak samo uważam...niby bez sensu...ale cały film siedzisz oglądając z zainteresowaniem...a gdy sie konczy, i nic nie wiesz...szukasz...w internecie o co chodzi...Po niewielu filmach myślisz tylko o tym by wyjaśnić to co widziałeś a czego nie zrozumiałeś...
ja jak nie rozumiem to oglądam tyle razy, aż zrozumiem;) po co mieć podane wszystko jak na tacy? czy nie jest przyjemniej dojść do sedna filmu samemu? :D
łi tam, ja chce wiedziec od razu :D, a nieszczególnie lubię oglądac 2 raz.. chociaż dla 'stay' zrobiłam wyjątek ;), niektóre rzeczy kojarzy się dopiero za 2, 3 razem..
Spoiler:P
Nie był taki trudny do zrozumienia. Znaczy...do interpretacji.
Wjechała w niego Beth, a wszystko wcześniej było snem na jawie.
Dlatego Beth była taka załamana, nie odbierała telefonów, on mówił, że zabił rodziców, a Athena odeszła, bo prowadził ten samochód i czuł wyrzuty sumienia, chłopczyk z balonem też tam był.
Film pokręcony, ale bardzo ciekawy i tak samo jak Donnie Darko wyróżniający się z tej papki, której doświadczamy ostatnimi czasy:)