mój ulubiony film dla mnie jest to hit na miarę titanica czy leona i równie często go oglądam
Film rzeczywiście przedni!A Banderas przeszedł,przeskoczył samego siebie!Wtedy jeszcze rokował...Miał talent...Po Desperado to raczej celebrytą jest niż artystą w swoim fachu.Cóż...Takie życie.