Mam prośbę. Jako, że mam genialną nauczycielkę, która nam jako zadanie domowa zadała obejrzenie tego filmu, a ja nie mam takiej możliwości, czy moglibyście mi pomóc odpowiedzieć na te pytania?
1 Dlaczego galeria sztuki jest pusta?
2 Co symbolizuje pierwsza scena?
3 Jakie było wydarzenie artystyczne (do którego nurtu zaliczysz)?
4 Czy życie i sztuka może się obyć bez etyki?
Dziękuję za każdą pomoc ;-)
Masz ciekawą nauczycielkę. Wybrała interesujący film do interpretacji.
1. Galeria sztuki jest pusta, bo bohaterka ma problemy finansowe. Domyślam się, że Twojej nauczycielce chodzi jednak o znaczenie symboliczne. Czyli pusta galeria wyraża pustkę w życiu głównej bohaterki. Ponadto w filmie zostaje sformułowany zarzut pod jej adresem, że nie jest twórcą, ale tylko kolekcjonerem. Sama nic nie tworzy. A to co posiada jest ulotne.
2. Pierwsz scena jest wg mnie zapowiedzią bezpruderyjności i tego, że czeka nas obnażenie grzechów. W tym wypadku głównej bohaterki, do której należy galeria, w której odbywa się na ta scena/wernisaż.
3. Podejrzewam, że chodzi o barok ze względu na kształt modelek, ale może tu chodzi o naturalizm.
4. A to już pytanie, na które musisz sobie sama odpowiedzieć.
Pytanie nr 4 jest uniwersalne. Związane z filmem, ale nie trzeba go oglądać, żeby na nie odpowiedzieć. Pułapką jest sformułowanie tego pytania, bo łączy ono sztukę i życie. Czyli możesz odpowiedzieć tak, lub nie, ale tylko łącznie. Wg mnie życie nie może obyć się bez etyki, natomiast czy sztuka, to już dyskusyjne. Najlepiej odpowiedzieć, że to i to nie może, i masz z głowy. Chyba, że chcesz kłótnię z nauczycielką, to podyskutuj. ;-)
Oj z nią to lepiej nie dyskutować. Taki typ co zawsze ma rację. W każdym razie bardzo, bardzo dziękuję :-) Ratujesz mi życie ;-)
Pierwsza scena (nie intro) przedstawia galerię wypełnioną tłumem ludzi, którzy zajęci są sobą, a nie sztuką. Dla mnie obnaża POZÓR życia, jakie wiedzie główna bohaterka.
Kusi mnie, żeby zaryzykować stwierdzenie, że wydarzeniem był performance, a wszystkie występujące tam panie były 'performerkami' (i jeśli tak na to spojrzeć, to ów brak zainteresowania widzów nabiera większego znaczenia...)