PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=744969}

Zwierzęta nocy

Nocturnal Animals
7,2 137 712
ocen
7,2 10 1 137712
7,1 45
ocen krytyków
Zwierzęta nocy
powrót do forum filmu Zwierzęta nocy

Scena kiedy tych 3 zaatakowało Hastinga i jego rodzinę wprawiła mnie w osłupienie. Jaki facet pozwolił by tak siebie traktować i pozwolić na obrażanie żony i córki? To było zachowanie godne tzw. ciepłej pipy albo jak został nazwany przez tego długowłosego facetem z pochwą. Zero jaj, odwagi, zdecydowania i już nawet nie wspominając o bezmyślności podróżowania przez USA bez broni palnej( pistolet w schowku i strzelba w bagażniku to powinien być obowiązek) . Ja i podobnie jak wielu facetów gdyby tylko ten długowłosy obraził by mnie albo żonę to sekundę później był by trupem z dziurą w czole a gdybym nie miał broni to bym mu po ludzku dostał by po mordzie a później martwił o tą pozostałą dwójkę.

Dyzio_12

To jeden z niewielu glosow rozsadku na tym forum, reszta to poetyczne dlubanie w nosie. Wlasnie Fordowi o to chodzi w filmie. Pokazuje co sie dzieje z ludzmi indoktrynowanymi moda na tzw "wolnosc" od wszystkiego gdzie najwiekszym zlotym gralem jest nic nierobienie i zabawa na calego, co silnie odbija pietno na instynktach samozachowawczych. Patrz poczatek filmu brzydkie oblesne babska staja sie wielka sztuka na tzw salonach podczas gdy sa tak naprawde obrazem typowej ohydy.

ocenił(a) film na 7
Dyzio_12

A mnie się wydaje, że gdyby był sam to pewnie inaczej by się zachował. Był z żoną i córką, gdyby od razu rzucił się z pięściami na trójkę rosłych chłopów, to po prostu by go zniszczyli, może nawet zatłukli na śmierć, a potem i tak dobraliby się do żony i córki. Tak długo jak nie doszło do oczywistego ataku, a trójka napastników sobie z nimi pogrywała, facet liczył na pokojowe rozwiązanie. Uważam, że w obliczu tak niespotykanej sytuacji i w kontakcie z ludźmi, którzy ewidentnie szukali zaczepki, zachował się odpowiedzialnie - nie podskakiwał oprychom ani też ich nie podjudzał. Przecież wiedział, że nie miałby żadnych szans, gdyby doszło do walki. Jeśli podobna sytuacja przytrafiłaby się mnie, wolałabym, żeby mąż nie chojraczył.
"Fikając", czy nie - i tak byli w ciemnej du*pie, jedyne na co mogli liczyć to łaska oprawców, a wnerwienie ich na pewno by nie pomogło.
Jedyne, co - uważam - mógłby zrobić inaczej, to w ogóle się nie zatrzymywać. Gdy spychali go z drogi, powinien dodać gazu i jechać tak długo aż nie znajdzie się wśród budynków. Od ludzi, którzy się tak zachowują trzeba dosłownie wiać. Tym bardziej, że chwilę wcześniej córka pokazała im przez tylną szybę środkowy palec.
Myślę, że z całego filmu scena, gdy spotkały się te dwa samochody była najlepsza, świetnie trzymała w napięciu - o to chodzi w filmach z dreszczykiem. Reszta już nieco słabiej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones