O zaświatach słyszałem, ale o "zza światach" jakoś nie...
Chociaż chodzi tu o inny wymiar, a nie o "klasyczne" zaświaty, z którymi kojarzy się nam głównie "życie po śmierci", to jednak "zza światów" brzmi bardzo niezręcznie.
"Zza świata" można by jeszcze od biedy zaakceptować, choć lepsze by było "Spoza świata".