Masz racje, jak ktoś gustuje w kiczowatych, sztampowych, nudnych gniotach ten film jest godny polecenia.

Każdy ma swój gust jeśli chodzi o takie filmy i nie wiem czemu właśnie klasyczne produkcje z lat 50-60-70 nie mają być dla mnie kiczowate. Od horroru wymagam podejścia bardziej na zasadzie grania na klimacie niż brutalności i ten film mi przypasował - nie ogarniam tej sztucznej wyższości (bo ja znam klasykę i widziałem 1000 filmów z gatunku to każdy kolejny jest już sztampowy i nudny) i nie rozumiem dawania takim filmom oceny 1 bo nieporozumieniem są wszechwidzący komentujący. Ale co ja tam mogę wiedzieć przecież z klasyki widziałem tylko Lśnienie co automatycznie sprawia, że nic nie wiem o horrorach i lubię kiczowate, sztampowe i nudne gnioty :<

Jakiej sztucznej wyższości? Spodziewałeś się że na filmwebie spotykać będziesz samych laików? Od Ciebie zależy czy chcesz być widzem wymagającym czy łykać będziesz byle gniota, tylko bo coś tam w nim pomrugało i poszumiało ,,fajnie''.

Nie ja na filmwebie spotykam głównie pseudo-ekspertów. Nie twierdzę, że Ty nim jesteś ale psioczenie na 95% filmów bo są nie ambitne to jak zarzucanie muzyce pop, że nie jest poważniejszym rockiem. Ktoś w innym temacie napisał, że nie jest to ambitne kino, a bardziej rozrywkowe. Sęk w tym, że spora część ludzi nie chce tak podchodzić do filmów i spodziewają się kij wie czego i stąd oceny typu 1, które są niesprawiedliwe. Toteż ja mam "dwa gusta" - jeden do filmów nieambitnych, głupkowatych, rozrywkowych, a drugi dla tych poważnych - ba i potrafię dać obu ocenę 7.
Wesołych Świąt :)

Wesołych świąt

Zgodzę się z moimi poprzednikami. Film niczego sobie. Gniot go nazwać nie mogę tym bardziej klonem Ring'u. (WTF?!). Mnie się podoba o trzyma w napięciu. Moja ocena to mocne 5, bo mogło być ciut więcej dreszczyku. Także polecam! :)