Ogromna dawka przesady, ale o dziwo ogląda się całkiem znośnie. Z drugiej strony liczyłem na coś więcej. Na początku film zapowiadał się na prawdę świetnie, sądziłem, że to będzie swego rodzaju powiew świeżości. Niestety wyszło średnie kino akcji z superbohaterem w roli głównej. Rewelacyjny początek, a później już tylko gorzej. Końcówka to już dno totalne. Jako, że mam sentyment do Vin Diesela, niech będzie 6/10.