Wiele osób uważa, że to niesprawiedliwe, że Hobbit nie dostał nominacji w takich kategoriach jak najlepszy film, reżyser czy aktor. Osobiście nie wiem, na jakiej podstawie można by nominować film jako całość (ma lepsze i słabsze strony, ale ogółem nie jest to film oskarowy), aktorzy rzecz jasna trzymają poziom, ale tak szablonowe, klasyczne postaci widzieliśmy już dziesiątki razy. Właściwie nominacje w kategoriach technicznych są tym, co najłatwiej było przewidzieć i na co na pewno film zasłużył (aczkolwiek mam wątpliwości co do scenografii, która była tak komputerowa, że podchodzi raczej pod efekty specjalne).
aktor, reżyser, scenariusz na pewno nie, chociaż Ian Mackellen mógłby dostać nominacje za role drugoplanową, jedyne co bije w oczy to brak nominacji dla Howarda Shore, film może się nie podobać, ale o muzyce z tego filmu jeszcze nikt nic złego nie napisał;)
skoro jest nominowana muzyka z "operacji Argo", gdzie tam naprawdę jest chyba tylko kilka motywów, które ciągle są powtarzane, a nie ma muzyki Howarda Shore
Muzyka jest sprytnie zrobiona. Jest podobna z władcy pierścieni ale jest trochę zmieniona. Myślę, że to dobre rozwiązanie.
Hobbit może nie jest filmem jakieś świetnej fabuły czy gry aktorów ale pod względem wszystkich rzeczy technicznych jest po prostu doskonały.